Polecam. Robiłam górną kreskę dekoracyjną, chciałam coś pomiedzy kreska wzdłuż linii rzęs a eyeliner. Nie chciałam mieć mocnego makijażu codziennego, ale jednocześnie ładnie podkreślić moje oczy. Wyszło super. Jestem kilka dni po zabiegu i już widzę, że będzie super.
wasia-86@o2.plJestem po 4ch zabiegach laserowego usuwania tatuażu i jestem bardzo zadowolona, gdyż Pani na konsultacji sugerowała, że może okazać się iż będzie potrzebna większa ilość zabiegów nawet się gająca 12stu :(. Natomiast w moim przypadku już po 4ch zabiegach jestem zadowolona gdyż już prawie tatuażu nie widać. Także serdecznie dziękuje i polecam.
Macedamian@o2.plWitam! Trochę długo nie mogłam się zdecydować dziś żałuję, bo byłabym znacznie wcześniej - piękniejsza!???????????? Oprawa oczu; kreski górne, dolne i brwi to,coś wspaniałego i na pewno na tym nie koniec! Naprawdę można sobie,co nie,co poprawić jak, też czegoś dodać. Pani przesympatyczna, salon, też robi wrażenie - POLECAM!!! Dzięki ! Pozdrawiam - Barbara.
2008baska@googlemail.comPierwszy raz w salonie pani Malgosi bylam wraz z corka w 2013 roku na brwiach i wtedy dopiero zaznalam wygody miec zawsze pieknie podkreslone brwi. Pani Malgosia jest profesjonalistka makijazu . Pozniej byly kreski a teraz znowu odswiezenie brwi/ rewelacja Bedac w salonie wogole sie nie stresuje bo mam zaufanie do pani Malgosi ktora wie co robi szczerze polecam ten salon. Dziekuje pani Malgosiu.
Dina420@wp.plWitam drogie Panie. Pewnie zafascynował Was temat makijażu permanentnego i szukacie idealnego salonu w którym zrobicie to i będziecie wyglądały jak najlepiej! :) ZDECYDOWANIE NIE MOGĘ POLECIĆ SALONU PANI BOROŃ, ponieważ... Otóż to... - Pani Boroń nie bierze pod uwagę próśb klientki, - robi wszystko po swojemu i tak jak jej się to podoba, - kreska dekoracyjna jest zwykłą kreską zagęszczającą rzęsy (choć w cenie dekoracyjnej) - Pani spóźnia się na spotkanie, po czym makijaż robi na żywca, ponieważ po 2 godzinach czekania niestety znieczulenie przestaje działać. Długo by pisać o całym tym fatalnym spotkaniu z Panią Boroń, która myślę ,że po prostu wypromowała swoje nazwisko makijażami gwiazd a teraz jedzie zwyczajnie na wyrobionej kiedyś opinii (kiedyś wyrobionej, kiedy zależało jej na uszczęśliwianiu klientek), dla mnie dramat. Znieczulenie od razu po rozpoczęciu zabiegu przestało działać, ponieważ czekałam na spóźnialską panią Boroń 2 godziny co zaskutkowało tym, że aż trzęsłam się cała z bólu, po czym po skończonym zabiegu kiedy zobaczyłam efekt byłam tak rozczarowana, ponieważ Pani Boroń zrobiła sobie coś co ona chciała zrobić a nie to czego ja chciałam. Więc udałam się do kasy , wywaliłam w błoto pieniądze za kreski dekoracyjne u góry oraz brwi (bo jak mogłam nie zapłacić za usługę? nie umiałam, choć mój mężczyzna namawiał mnie, żeby za te szopkę nie zapłacić) , wyszłam z salonu załamana i ryczałam dosłownie jak dzieciak przez całą drogę powrotną do domu, że poddałam się temu zabiegowi i obietnicom jakie składała Pani Boroń o idealnych brwiach i kreskach. Minął rok. Postanowiłam naprawić to co zrobiła mi ta Pani i wykonałam zabieg jeszcze raz za granicą, gdzie Pani wzięła pod uwagę moje prośby i zrobiła mi wszystko tak jak chciałam i jestem teraz mega szczęśliwa. Gdybym mogła dałabym tu zdjęcia przed i po bo takie posiadam, ale nie mogę. Także gdy będziecie chciały zrobić sobie makijaż w tym salonie radzę zastanówcie się, bo możecie wyjść na tym jak ja. Nie wiem kto pisze te pozytywne opinie, bo same takie tu widzę, ale to chyba jakieś pozerstwo. Pozdrawiam dziewczyny i radzę trzymajcie się od tego salonu z daleka bo to ciężkie pieniądze źle zainwestowane. Buziaki!
marika43@interia.plDziękuję Pani Małgosiu za piękne kreski dolne. Moja przygoda z salonem Pani Boroń nadal trwa i chyba już nigdy się nie skończy, nie mogę już się doczekać kolejnych zabiegów. Pozdrawiam
aga20060@op.plWitam. Polecam wszystkim nie zdecydowanym salon Pani Boroń, profesjonalne podejście do klienta ujęło mnie tak bardzo, że zrobiłam już brwi, kreski górne i planuje jeszcze zrobić kreski dolne. Pani Małgosia przemiła osoba i bardzo delikatna, zabieg nic nie boli. Zdałam się na Panią Małgosię, która dobrał mi idealny kształt brwi i kresek, po prostu na chwalić się nie mogę taki efekt. Polecam polecam polecam
aga20060@op.plZabieg brwi wykonany szybko, praktycznie, bezboleśnie, udzielanie każdych potrzebnych informacji w pełni profesjonalnie.
ghanijulia@gmail.plMiałam wykonany makijaż permanentny ust i brwi w salonie u pani Małgosi Boroń .Nie ukrywam , że bardzo się bałam takiego makijażu ale okazało się , że zupełnie niepotrzebnie.Profesjonalizm , doskonałe dobranie koloru , delikatność sprawiły iż mogę polecić to miejsce każdemu.Makijaż wygląda doskonale za co bardzo dziękuję.Zauroczona pierwszą wizytą , umówiłam się na zabieg kosmetyczny wykonywany przez cudowną i empatyczną panią Elę . Po krótkiej rozmowie i ocenie stanu mojej twarzy , pani Ela dobrała odpowiedni zabieg połączony z masażem .Powiem jedno , było cudownie a jestem dość wybredną klientką .Bardzo serdecznie dziękuję za wszystko. Polecam to miejsce i na pewno będę częstym gościem :)
izaserszynska@wp.plByłam wczoraj na makijażu permanentnym brwi oraz ust. Efekt bardzo naturalny :) Jestem bardzo zadowolona, pełen profesjonalizm, polecam z czystym sumieniem. Pozdrawiam... :)
ciumi.stopi@gmail.comWitam, byłam u Pani Małgosi na szkoleniu z makijażu permanentnego. Pani Małgosia to Świetny Fachowiec i Specjalista a przede wszystkim bardzo dobra i wrażliwa Osoba! Jestem zadowolona i wiem, że otrzymałam dużą dawkę praktycznych informacji co przekładam na zdobyte odpowiednie kompetencje i umiejętności. Dziękuję!
grazynawieteska@wp.plZabieg makijażu permanentnego wykonany profesjonalnie, mimo początkowego bólu podczas zabiegu, efekt końcowy mnie zachwycił, kreski wykonane tak jak oczekiwałam, polecam.
avalanche_89@tlen.plJestem bardzo zadowolona z profesjonalnego podejścia do mojej osoby i potrzeby. Mam duże zaufanie do jakości wykonywanych tu usług kosmetycznych. Na pewno będę polecać państwa znajomym. Dziękuje za piękne brwi.
tala_bertone@wp.plChciałabym serdecznie podziękować Pani Małgorzacie Boroń za szkolenie z makijażu permanentnego, które odbyło się pod koniec września. Były to dwa dni intensywnej nauki pod okiem prawdziwego profesjonalisty. Zostałam wyposażona w narzędzia niezbędne do dalszej pracy i rozwoju – teorię, praktykę i doświadczenie Gosi. Wszystko co wydawało mi się trudne, nie sprawia już problemu. Dzięki szkoleniu właśnie w tym salonie wiem, że najlepiej zacząć od minimalizmu i z czasem kształtować makijaż – jak artysta obraz. Wszystkim którzy szukają szkolenia z prawdziwego zdarzenia polecam PERMANENTNE PIĘKNO.
marzena.pakulska@vp.plZachorowałam, nareszcie. Czekałam cale dorosłe życie na tą wiadomość: "rak złośliwy". Wszystko miałam zaplanowane. Zero udzielania się medialnie, zamknąć się w swoim świecie i tak będzie najlepiej. Życie wszystko zweryfikowało. Diagnoza a zarazem propozycja makijażu permanentnego. O co chodzi? Pogrzebali mnie żywcem? Nie chcę dzielić się swoimi przeżyciami z innymi. To moja choroba, moje życie ale… Uświadomiłam sobie, że stracę moje piękne rzęsy, wypadną brwi, nie będę miała siły umalować kresek. Czas naglił, guz coraz większy, operacja decyzja o chemioterapii, a gdzie w tym wszystkim ja, ja jako kobieta, która lubi się malować i chce wyglądać pięknie? Moja siostra a właściwie kuzynka kilka razy próbowała powiedzieć mi o dziewczynie, która poszukuje twarzy, osób do swojej książki... nie chciałam słuchać. To była moja choroba i nikt nie miał prawa w to ingerować. Nalegała. Pojechałyśmy na spotkanie. Ja cała nadąsana, po operacji, obolała chyba trochę zrezygnowana. Jestem typem obserwatora. Moja Sis więcej mówił, a ja obserwowałam Małgosię. Jest bardzo wrażliwa. Dla mnie niepojęte, że są ludzie, którzy chcą pomóc chorej na raka. Pomóc w zaakceptowaniu skutków ubocznych leczenia. Małgosia opowiadała o chorobie taty. Dało się wyczuć żal do "lekarzy". Żal, który i ja posiadam bo gdyby… Małgosia zrobiła co mogła, aby było bezboleśnie, ale poległam. Po godzinie przeszło i to proszę brać za pozytyw. Nigdy nie chciałam tatuażu. Nic sztucznego, sama natura. Życie to zweryfikowało. Z dnia na dzień musiałam podjąć decyzję o amputacji piersi, rekonstrukcji, makijażu permanentnym.. To wszystko nie tak miało być, a może właśnie tak. Dzięki Małgosi czuje się piękna. Kiedy nie miałam siły po podaniu czerwonej chemii wstać z łóżka i mówiłam do mojego syna "zaraz wstanę umaluje się i będzie dobrze" on odpowiadał "mamusiu nie musisz się malować przecież jesteś już umalowana". Zapominałam o tym, ale kamień z serca. Dla osoby, która kocha się malować to bardzo dużo. Dziękuję Małgosiu nawet nie miałam pojęcia jak ten makijaż przyczyni się do mojego poczucia własnej wartości. Warto było zachorować bo spotkałam Ciebie i… Anioła.
ma06@wp.pl